Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-03-29

Wielka bezradność

Zabierałem się do tej książki jak pies do jeża. Dlaczego? Bo nie od dziś uważam, że zjawisko fake newsów to jest największy fake news naszych czasów.

Kiedy w latach 90. nasza gospodarka była poddawana terapii szokowej, zaś majątek wyprzedawano na zasadzie „jest wart tyle, ile ktoś zechce za niego zapłacić”, to nikt nie mówił o fake newsach. Następne lata, zwłaszcza po krachu 2008 r., nieraz pokazały, jak wiele neoliberalnych dogmatów (prywatne zawsze lepsze od państwowego; im niższe podatki, tym lepiej dla gospodarki etc.) okazało się mrzonkami. A jednak nikt nie bił na alarm i nie zawodził, że jesteśmy karmieni fałszywą propagandą. Albo gdy w 2003 r. największe mocarstwo świata zaatakowało suwerenny kraj, twierdząc, że ów posiada broń masowej zagłady zdolną zniszczyć pół „wolnego świata”, a szef dyplomacji tego mocarstwa machał na forum ONZ fiolką, która miała zawierać próbkę tejże śmiercionośnej broni. Czy nie były to fake newsy? A czy ktoś to tak nazywał?

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00