Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-03-29

Niepodległość zależna od pieniądza

Premier Władysław Grabski ze współpracownikami z Ministerstwa Skarbu. 1924 r.Premier Władysław Grabski ze współpracownikami z Ministerstwa Skarbu. 1924 r.

1 kwietnia 1924 r. wprowadzono reformę walutową, która miała zwalczyć hiperinflację. Już w czerwcu można było ogłosić sukces

„W Polsce wszystkie wojska były wrogie, wszystkie zdzierały, łupiły, niszczyły nieszczęsny kraj i nieszczęsną ludność. Były miasta, w których wzwyż 75 proc. budynków uległo zniszczeniu, były wsie, które całkowicie, doszczętnie zginęły z powierzchni ziemi, gdzie dosłownie kamień nie pozostał na kamieniu” – pisał Eugeniusz Kwiatkowski w wydanej w 1931 r. książce „Dysproporcje. Rzecz o Polsce przeszłej i obecnej”. Przyszły twórca Centralnego Okręgu Przemysłowego przypominał, co spotkało ziemie zamieszkane przez Polaków podczas I wojny światowej. „Fabryki, które przed wojną konkurowały samodzielnie z produkcją niemiecką, zniszczono z premedytacją, a zapasy produktów gotowych spalono. Wysadzono w powietrze setki mostów, zniszczono wszystkie arterie i środki komunikacyjne. Prawie 2 miliony hektarów lasów polskich uległo zniszczeniu” – wyliczał.

Przy czym wojna dla Polski nie skończyła się w 1918 r. Gdy na Zachodzie zapanował pokój, Polacy przez ponad dwa lata musieli toczyć boje o granice II RP oraz odeprzeć inwazję bolszewickiej Rosji. Dopiero od 1921 r. mogli się zająć podnoszeniem z ruin państwa. Jednak dramatycznie brakowało najbardziej koniecznego z narzędzi – pieniędzy.

Pierwsze próby zaciągnięcia pożyczki za granicą pokazały, że otrzymanie jej będzie niezwykle trudne. Wielka Brytania i Francja zmagały się z kryzysem, zaś tamtejsze banki bez rządowych gwarancji nie zamierzały podejmować ryzyka kredytowania kraju, nazywanego przez Niemców „sezonowym”. Na brak kapitału nie narzekały instytucje finansowe w USA. Jednak i one nie były skłonne do tego, by zaryzykować pożyczkę państwu, które dopiero co powstało.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00