Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-03-29

Polska giełda zasługuje na hossę

Aż roi się od przesłanek, że hossa na naszej giełdzie – i to po tłustym 2023 r. – dopiero się rozkręca. Rozpoczęty jesienią 2022 r. pochód najszerszego indeksu WIG wywindował go o ponad 70 proc., bijąc w zeszłym miesiącu rekordy wszech czasów (wskaźnik największych spółek WIG20 zyskał procentowo niewiele mniej).

Pokoleniu Z, które wtargnęło właśnie na inwestycyjne parkiety, warto przypomnieć naturę hossy. To, co się działo na warszawskiej giełdzie przed dwiema dekadami, może się mu wydawać prehistorią – wszak nie było jeszcze bitcoina – warto jednak powtórzyć mądre powiedzenie, że historia nigdy się nie powtarza, ale okoliczności historyczne owszem…

Wtedy, 20 lat temu, czekaliśmy na upragnione wejście do Unii Europejskiej i potężny deszcz unijnych pieniędzy oraz dostęp do wspólnego rynku dla przedsiębiorców. Działo się to bezpośrednio po bardzo trudnym okresie: gospodarki polska i globalna odczuwały skutki kryzysu wywołanego pęknięciem bańki dotcomów na początku nowego tysiąclecia. Geopolitycznie świat był niespokojny, bo dopiero otrząsał się po ataku na World Trade Center z 2001 r., wojnach w Afganistanie i Zatoce Perskiej. Ta ostatnia do wiosny 2003 r. wręcz paraliżowała inwestorów. Po pokonaniu irackiego dyktatora odreagowanie na giełdach przyszło szybko, ale daleko było do powszechnego przekonania, że czekają nas lata pokoju, a na giełdach na dobre zagości hossa. Na krajowym podwórku giełdowe indeksy odbijały, ale mieliśmy świeżo w pamięci fatalne przykłady pogwałcenia zasad corporate governance i nadużywania pozycji przez akcjonariuszy dominujących firm prywatnych. Spółki nie paliły się do debiutów giełdowych, a niektóre nawet chciały zejść z parkietu. Kredyt był drogi, a świeży podatek Belki wydawał się mocnym hamulcowym dla krajowych inwestorów, jeśli chodzi o angażowanie kapitału w akcje. Wzrost gospodarczy dopiero odbijał po chudych latach, gdy stopa bezrobocia doszła do prawie 20 proc.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00